To już dziś! Już dziś razem z uczniami naszej szkoły jedziemy do Paryża !
Wstałam szybko z łóżka i podbiegłam do walizki, otworzyłam
ją i po raz ostatni sprawdziłam czy wszystko spakowałam.
Kiedy upewniłam się że nic nie brakuje, poszłam się ubrać.
Założyłam na siebie krótkie spodenki i zwykłą białą bluzkę. Otworzyłam swoje pudełko z biżuterią wyjmując mój ulubiony wisiorek który był dla mnie jak medalion. Pobiegłam jeszcze szybko do łazienki, by uczesać włosy w lekkiego warkocza. Poprawiłam makijaż i nałożyłam podkład. Wzięłam torbę podręczną i czarne okulary przeciwsłoneczne kładąc je w widocznym miejscu żeby o nich nie zapomnieć.
8;23 - spojrzałam na zegarek.
Wzięłam telefon i zadzwoniłam do Nicol, mojej najlepszej przyjaciółki.
- Gotowa? - zaczęłam rozmowę rzucając się łóżko.
- No ba, mam tylko mały problem - jęknęła
- Czekaj niech zgadnę. Nie wiesz w co się ubrać? - zaśmiałam się spoglądając w okno sąsiadującego domu.
- Możliwe.. - wymamrotała.
- Wpadnij do mnie dam Ci coś do ubrania. - śmiejąc się otworzyłam garderobę i przejrzałam, co mogłabym dać do ubrania przyjaciółce.
- Okej, zaraz będę. - rozłączyła się, a ja położyłam telefon na stoliku nocnym.
Kiedy chciałam sięgnąć sweterek zadzwonił dzwonek do drzwi. Za chwile Nicole stała obok mnie.
- To jak? Którą bluzkę chcesz? - wskazałam na 4 bluzki wiszące na klamce drzwi od garderoby. - To może ten sweterek? - zdjęłam go z wieszaka i podałam o Niki.
- Tak! biorę! - podskoczyła z radości i pobiegła d łazienki się przebrać.
8;56 - spojrzałam na zegarek.
- O Boże! - krzyknęłam - Nicol pośpiesz się! Za 24 minuty mamy autobus do Francji!
Przyjaciółka szybko wybiegła z łazienki i pośpieszyła do swojego domu, mamy do siebie bardzo blisko, bo mieszkamy obok. Dzieli nas tylko ogrodzenie.
Złapałam walizkę i wybiegłam z domu. Nicol akurat wyszła mi na przeciw.
Do szkoły na pieszo mamy 20 minut, a na nasze szczęście właśnie odjechał autobus, który ma przystanek pod samą szkołą, tak więc musiałyśmy iść z buta ciągnąć ciężkie walizki.
- Apsik ! - kichnęła.
- Na zdrowie... chcesz chusteczkę? - zaproponowałam.
- Tak poproszę - zaśmiała się pociągając nosem.
- Chwilkę mam ją w torebce.... - zatrzymałam się na środku chodnika.
- Co się stało? - Przyjaciółka obejrzała się za siebie.
- Zapomniałam torebki! Zostawiłam ją na fotelu!
- Daj spokój, chyba nie miałaś am nic ważnego... -podeszła do mnie i złapała mnie za nadgarstek. - chodź już.
- Nie! Stój! - wyrwałam nadgarstek z jej ręki - miałam w niej ładowarkę do telefonu!
- Trudno ja Ci pożyczę. Chodź już bo się spóźnimy!
W ciągu 5 minut byłyśmy pod szkołą. wszyscy uczniowie byli już na miejscu. Na parkinu stały 4 wielkie autokary. Nauczyciele usadzali uczniów na swoje miejsca w pojazdach.
Dwa autokary były już zapełnione więc Profesor Smith, mój ulubiony nauczyciel poprosił naszą klasę o ustawienie się w kolejce do następnego. Ja jak zwykle stałam na końcu.
Nadeszła kolej Nicol,a ona stała przede mną. Profesor usadził ją na samym końcu.
- Panno Emily. - nauczyciel wysiadł z autobusu i zamknął za sobą drzwi od niego. - Niestety nie starczyło dla Ciebie miejsc i będziesz musiała jechać z 3 liceum. - Wskazał na 4 już prawie pełny autokar.
Pan Smith poklepał mnie po ramieniu, po czym odwrócił się ruszając w stronę grupki nauczycieli uzgadniających przebieg wycieczki.
Podeszłam do autobusu wskazanego przez mojego ulubionego nauczyciela i ustawiłam się w kolejce.
*sms od Nicol*
Gdzie jesteś?
Kiedy chciałam odpisać Dyrektor szkoły usadzający uczniów w ostatni autobusie wyrwał mi telefon z ręki.
- Emily Gray. Co mówiłem o używaniu telefonu podczas wycieczki?!
- Przepraszam Dyrektorze. Właśnie pisałam mamie, że wsiadam do autobusu, ponieważ się martwiła. Czy mogę poprosić o zwrot telefonu? Obiecuję, że schowam go do walizki. - skłamałam robiąc smutne oczka.
- Hm, dobrze, ale nie chcę Cię widzieć już więcej z telefonem w ręce. - podał mi go z nie chęcią i wskazał na drzwi autokaru.- A teraz chodź, zajmiesz swoje miejsce.
Schowałam telefon do kieszeni spodenek i poszłam za dyrektorem, który prowadził mnie do mojego miejsca.
- Usiądziesz tutaj. - wskazał długopisem miejsce przy oknie i wysiadł.
Położyłam walizkę na półkę nad siedzeniami i usiadłam na swoim wyznaczony miejscu. Za chwile obok mnie usiadł brązowooki chłopak. Mój wróg. Liam Payne. Nienawidzimy się od przedszkola. Liam ciągle się ze mnie naśmiewał. Kompromitował przed swoimi przyjaciółmi. A w młodszych latach robił jakieś głupie żarty. Nienawidzę go.
- Oo kogo ja widzę? Czyży Emily Gray? - przysunął się do mnie i trącił łokciem. Starałam się go lekceważyć, wiec wyjęłam telefon, by odpisać Nicol.
*Do Nicol*
W waszym autokarze zabrakło miejsc, więc muszę jechać z 3 liceum, na dodatek dyrektor usadził mnie z tym dupkiem. Liamem.
- Skarbie, nie pisz, że jestem dupkiem. - Liam znowu trącił mnie łokciem.
- Nie nazywaj mnie tak! - wrzasnęłam, odwracając się do niego bokiem chodź to nie za bardzo było możliwe bo siedziałam przy oknie.
- Będę Cię nazywał ja mi się podoba, skarbie.
__________________________________________________________________________________________________________
Okkej. ;D To jak podoba się?
To dopiero początek DŁUUUUGIEJ historii. ;3
5 kom = nexxxxt
Jak dodałaś tą kulę ziemska?
OdpowiedzUsuńSwietny <3
OdpowiedzUsuńfajnie sie zapowiada dawaj dalej ;)
OdpowiedzUsuńMiło się czyta .. Pisz dalej Jesteś bardzo dobra w tym < 33
OdpowiedzUsuńMiło się czyta .. Pisz dalej jesteś bardzo dobra w tym <33
OdpowiedzUsuńFajny :)) xx
OdpowiedzUsuńSuper czekam na więcej :D
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym opowiadaniu ♥
OdpowiedzUsuńSuper się zapowiada :D Wciągnęło mnie ;3 Czekam na next <3 I zapraszam do mnie: http://myworldandmyrulesonedirection.blogspot.com/ :*
OdpowiedzUsuńSuper! :D Zakochałam sie w tym! *-* Czekma na next <3 Zapraszam do mnie: http://myworldandmyrulesonedirection.blogspot.com/ :*
OdpowiedzUsuńNEXT ! NEXT ! NEXT ! JUUUUŻ !
OdpowiedzUsuń~ VANESSA < 3
Super ! :D
OdpowiedzUsuńCuuuuuuuuuuuuuudowny *.*
OdpowiedzUsuńMeeega :D
OdpowiedzUsuńNo heeej Lida ;3
OdpowiedzUsuńRobię se reklamę XD
Nie no, ale tak serio to suuuuuper się zaczyna ;))))))))))))))))))))))))))))))))
Ahahahah ja niestety nie mam takiego fejmu XD
/Kasia
Superowy początek tego opowiadania!!!!
OdpowiedzUsuńWidać,że kochasz pisać i naprawdę jesteś w tym dobra!!!!
JUŻ CZEKAM NA DALSZY CIĄG TEGO OPOWIADANIA!!!!
Masz talent czekam na next bo się mimo czyta i fajnie się zapowiada
OdpowiedzUsuńAle boski pisz dalej :D
OdpowiedzUsuńNooowy!
OdpowiedzUsuńGdzie 3 rozdział ?? Miał być w sobotę a jest już niedziela :c
OdpowiedzUsuńOhoho kocham to! Świetnie piszesz. <3
OdpowiedzUsuń